Aktualności
Nowalijki- dlaczego warto je jeść?
Wiosna w pełni. To oznacza, że w sklepach i na targach pojawiają się nowalijki, czyli młode, sezonowe warzywa. Sałata, rzodkiewka, ogórki, pomidory – dlaczego warto wzbogacić swój jadłospis o tego typu produkty? Podpowiadamy!
Po okresie zimowym, gdy dieta jest cięższa i mniej urozmaicona, większość z nas z utęsknieniem czeka na wiosnę i pojawiające się wówczas nowalijki, czyli nic innego, jak sezonowe, młode warzywa. Sałata, rzodkiewka, ogórki, pomidory, szczypiorek, natka pietruszki – to produkty, po które najchętniej sięgamy wiosną. Zdania na temat nowalijek są jednak podzielone, głównie ze względu na to, że warzywa te dojrzewają w szklarniach. Czy tego typu produkty są przez to mniej wartościowe?
Nowalijki – wartości odżywcze
Warzywa uprawiane w szklarniach mają zapewnione stosowne warunki, dzięki czemu zawartość wartości odżywczych i mineralnych jest zbliżona do tych, które zawierają warzywa rosnące w klasyczny sposób. Jedynym mankamentem może być mniejsza zawartość witaminy C oraz bioflawonoidów, co wynika z tego, że nowalijki mają ograniczony dostęp do światła słonecznego. To niestety nierzadko przekłada się także na smak samych warzyw, które, ze względu na mniejszą ilość przyjmowanych promieni słonecznych, wytwarzają mniej cukru, w związku z tym mogą być mniej słodkie i aromatyczne. Ważne jednak jest, że rośliny uprawiane w szklarni nie muszą być specjalnie chronione przed szkodnikami, w związku z czym użycie dodatkowych nawozów ochronnych jest znikome, a co za tym idzie, nowalijki, wbrew powszechnej opinii, zazwyczaj nie są przesycone substancjami chemicznymi.
Jedząc nowalijki, dostarczamy zatem organizmowi sporą dawkę składników, korzystnie wpływających na stan naszego zdrowia. Pomidory to świetne źródło łatwo przyswajalnego potasu oraz witaminy K, a także likopenu, działającego antynowotworowo. Z kolei ogórek dostarcza organizmowi sporą dawkę witaminy A oraz witamin z grupy B, które korzystnie wpływają na układ nerwowy. Rzodkiewka natomiast, poza witaminą C i sporą ilością wapnia, ma w sobie, podobnie, jak pomidor, duże pokłady potasu.
Na co zwracać uwagę kupując nowalijki?
Sezonowe, wczesne warzywa są zdrowe, jednak wybierając konkretne produkty, warto decydować się na te ze sprawdzonego źródła. Na co zatem zwracać uwagę, kupując nowalijki? Przede wszystkim zwracajmy uwagę na wygląd warzyw – jeśli są one zbyt krągłe i okazałe, zrezygnujmy z zakupu – istnieje wówczas większe prawdopodobieństwo, że rośliny te były wspomagane substancjami chemicznymi, wpływającymi na ich wzrost. Chcąc mieć pewność, że kupowane przez nas warzywa są w pełni naturalne i zdrowe, zdecydujmy się na te mniej okazałe, o nieidealnych kształtach – takie nowalijki będa nie tylko zdrowsze, ale z pewnością także bardziej smaczne.
Jakich nowalijek lepiej się wystrzegać?
Jeśli decydujemy się na zakup nowalijek z nie do końca sprawdzonego źródła, musimy pamiętać, że mogą one być przesycone środkami chemicznymi. Do uprawy tego typu warzyw używa się nawozów z wysoką zawartością związków azotu. Warto także wiedzieć, że nowalijki przyswajają je nieselektywnie – to oznacza, że nie chłoną tyle, ile potrzebują, a tyle, ile otrzymają. Niestety zdarza się, że hodowcy znacznie przewyższają ilość używanych środków, by warzywa rosły szybciej i były bardziej okazałe. Najwięcej azotanów kumuluje się w korzeniach i liściach – jeśli zatem nie mamy sprawdzonego źródła warzyw, zrezygnujmy z zakupu takich nowalijek jak sałata, marchewka czy rzodkiewka.
Nowalijki, mimo iż są hodowane w szklarniach, dostarczają organizmowi sporą dawkę witamin i składników odżywczych. Warto je zatem uwzględnić w diecie, urozmaicając wiosenny jadłospis. Wybierając produkty, pamiętajmy jednak, by decydować się na zakup ze sprawdzonego źródła – dzięki temu będziemy mieć pewność, że spożywamy zdrowy, pełnowartościowy posiłek.
