Aktualności
Suszone owoce – dawka witamin na zimę
Zazwyczaj po to co słodkie sięgamy bardzo chętnie – z różnych przyczyn. Ta najczęstsza i banalna jednocześnie, to łaknienie słodkiego smaku - bo lubimy i chcemy poprawić sobie nastrój. Warto zatem zadbać o to żeby nasze słodkie przekąski były zdrowe a jednocześnie fit, tak aby nie wyzwalały poczucia winy ale zaspokajały zachciankę i dawały naszemu ciału coś wartościowego. A zatem całym sercem zachęcamy Was by zamiast rozmaitych ciastek, cukierków, słodkich bułek itp. wprowadzić na stałe do swojego jesienno-zimowego jadłospisu suszone owoce / bakalie – ale koniecznie w jakości eko. Dlaczego? Bo macie gwarancję, że nie konserwowano ich dwutlenkiem siarki oraz pochodzą z biologicznie czystych upraw. Bez ogromnej ilości chemicznych nawozów i oprysków.
Jakie owoce suszone możemy wybrać i co nasz organizm będzie z tego miał?
- Suszone jabłka – to najbardziej rodzime bakalie. Zachowują znakomitą większość walorów świeżych owoców. Dostarczają sporo potasu, witaminę C, beta-karotenu i błonnika. Usprawniają pracę układu odpornościowego i dobrze wpływają na trawienie. Mówi się, że mają dobry wpływ na wysokość cholesterolu, tonizują, oczyszczają i detoksykują.
- Suszone banany to cenne źródło potasu, wykazują działanie delikatnie uspokajające. Wspomagają pracę serca, stawów oraz mięśni.
- Orzechy – przeróżne rodzaje: włoskie, laskowe, nerkowce, pistacje, migdały… Każde z nich mają inny smak ale łączy je wspólna cecha – są świetnym źródłem białka, „dobrego tłuszczu” a także wapnia.
- Suszone morele – dostarczają sporą dawkę beta-karotenu, świetnie wspomagają trawienie.
- Figi – regulują pracę jelit, dobre dla osób z zaparciami oraz wszystkich, którzy się odchudzają aczkolwiek w rozsądnej ilości, bo są bardzo słodkie. Dają mnóstwo energii, wspomagają koncentrację. Są źródłem witaminy C, beta-karotenu, wapnia i potasu.
- Rodzynki – dostarczają witamin z grupy B oraz potasu. Wspomagają trawienie i odporność.
- Daktyle – bardzo słodkie, dostarczają energii, witaminy B3, wapnia, żelaza, magnezu i potasu. Odbudowują krew i płyny ustrojowe.
- Żurawina – jest owocem przeciwbakteryjnym i przeciwgrzybiczym, świetna podczas infekcji układu moczowego, przeziębienia, anginy, działa protekcyjnie na wątrobę. Dostarcza witaminy A, C, witamin z grupy B, sodu, żelaza, wapnia, potasu.
- Morwa biała – łagodzi napady głodu, reguluje poziom cukru we krwi. Dostarcza witamin B1, B2, B6.
- Jagody acai – nazywane „roślinnym lekiem na raka”, mają silne właściwości antyoksydacyjne, dostarczają witamin głównie z grupy B, minerałów oraz błonnika, aminokwasów i kwasów nienasyconych omega-6 oraz omega-9.
- Jagody goji – dzięki zawartości witamin C, B oraz E a także sporej ilości tryptofanu, zelaza, wapnia, selenu, cynku, żelaza, potasu, fosforu i germanu wzmacniają cały system immunologiczny, służą naszym oczom, spowalniają proces starzenia i ogólnie wzmacniają organizm. Są również źródłem amigdaliny czyli witaminy B17, której przypisuje się działanie antynowotworowe.
Czy suszone owoce są zdrowe?
Cukier zawarty w suszonych owocach daje sporą porcję energii, a zawarty w nich błonnik rewelacyjnie wspomaga przemianę materii. Wszelkie suszki możemy przetworzyć na batoniki bądź trufle. Sprawdzą się wtedy jako przegryzka w pracy, szkole bądź na siłowni.
Ekologiczne bakalie suszone są za pomocą nowoczesnych metod przyjaznych środowisku, w niskich temperaturach. Dlatego zachowują swoje bogactwo witamin, mikroelementów i mogą świetnie służyć naszemu zdrowiu zaspokajając jednocześnie nawet najbardziej wybredne podniebienia.
Truflowa inspiracja:
Potrzebujemy:
- Po 10 sztuk daktyli i moreli,
- 5 suszonych fig,
- 3 łyżki żurawiny lub rodzynek,
- ½ szklanki poppingu z amaransa,
- 50 ml mleczka kokosowego,
- ok. 3 łyżek kakao,
- 1 łyżka cynamonu cejlońskiego,
- szczypta chili i imbiru.
Przygotowanie:
Bakalie zalewamy przygrzanym mlekiem kokosowym, miksujemy dość drobno ale nie na gładką masę. Mieszamy z amarantusem i formujemy niewielkie kuleczki. Obtaczamy je w kakao zmieszanym z przyprawami i chowamy na 45 minut do lodówki. Gotowe.